Wybaczanie… słowo, które budzi tyle emocji. Może pojawić się opór, może pojawić się myśl: „Nie mogę, nie chcę, to za trudne.” A jednak, kiedy zamykasz oczy i pozwalasz sobie na chwilę głębokiego oddechu, coś w Tobie zaczyna się zmieniać.
Bo widzisz… wybaczanie to nie prezent dla kogoś innego. To dar, który dajesz sobie. To jak rozluźnienie dłoni, która zbyt długo zaciskała kamień. I może jeszcze nie teraz, może jeszcze nie w pełni… ale możesz pozwolić sobie poczuć, jak byłoby lżej, gdybyś ten ciężar odłożył.
Twoje ciało pamięta. Pamięta napięcie w ramionach, ciężar w żołądku, ucisk w klatce piersiowej. Niewybaczone emocje gromadzą się jak kamyki w butach – niby drobiazg, ale z każdym krokiem uwiera coraz mocniej. A teraz wyobraź sobie… jakby to było stanąć boso na miękkiej trawie, poczuć ciepło słońca na skórze i oddychać swobodnie, bez tego ciężaru.
Hipnoterapia to podróż w głąb siebie, do przestrzeni, gdzie możesz spojrzeć na swoją przeszłość inaczej. Możesz doświadczyć wybaczenia jako aktu uwolnienia, nie zapomnienia, ale przetransformowania.
Techniki, które możemy zastosować tutaj a pomagają otworzyć drzwi do wybaczenia to na przykład praca z przekonaniami czy wizualizacja.
Czasem pomaga praca z przekonaniami.
Kiedy w stanie głębokiego relaksu odkrywasz, że to, co kiedyś wydawało się niepodważalną prawdą („Nie zasługuję na spokój”, „To niewybaczalne”), może zostać przekształcone w coś nowego, wspierającego. Odkrywasz, że to, co kiedyś wydawało się prawdą, dziś jest już tylko echem.
Czasem wystarczy wizualizacja uwolnienia.
Zamykasz oczy. Tworzysz w umyśle obraz siebie, który z lekkością puszcza to, co było. Może to być balon odlatujący w niebo, może rzeka zabierająca ciężar. W momencie, gdy widzisz to i czujesz, transformacja staje się rzeczywistością. Możesz zobaczyć siebie wolnego, lekkiego, gotowego na nowe.
Wybaczenie to nie koniec historii. To początek. A teraz… może po prostu weź głęboki oddech i pozwól sobie poczuć, jak mogłoby być… gdybyś pozwolił sobie uwolnić się od tego, co było.
Jeśli mnie potrzebujesz, to wiesz, gdzie mnie szukać.
Beata