Kiedy mówisz głośno, że korzystasz z terapii, że sięgasz po pomoc – nie pokazujesz swojej słabości. Pokazujesz swoją siłę.
Droga Kobieto, jeśli nosisz w sobie ból, który latami skrywałaś za uśmiechem, to właśnie dziś możesz zrobić pierwszy krok. Mówienie o swoich emocjach to nie dramatyzowanie. To ulga. To otwarcie drzwi, za którymi może być więcej światła, niż sądziłaś.
Drogi Mężczyzno, wiem, że przez lata mogłeś słyszeć: „chłopaki nie płaczą”, „dasz radę sam”. Ale Ty masz prawo mieć dość. Masz prawo być zmęczony. I nie – nie musisz udowadniać swojej siły poprzez milczenie. Prawdziwa odwaga to przyznać, że coś Cię boli. I że chcesz to uleczyć.
Korzyści z przełamania milczenia?
Lżej się oddycha. Lżej się żyje.
Znika wstyd, pojawia się spokój.
Relacje stają się głębsze, prawdziwsze.
A Ty – zaczynasz być sobą, nie tylko swoją maską.
Jak możesz zrobić ten pierwszy krok?
Zacznij od jednego zaufanego człowieka. To może być przyjaciółka, brat, terapeutka – powiedz głośno: „Nie daję już rady sam/a”. To wystarczy.
Napisz list. Jeśli trudno Ci mówić – napisz, czego się boisz, co Cię boli, czego potrzebujesz. Nie musisz go od razu wysyłać. Czasem samo przelanie myśli na papier działa jak otwarte okno w dusznej przestrzeni.
Nie jesteś sam.
Nie jesteś sama.
I nie musisz dłużej udawać, że wszystko jest w porządku.
Z czułością,
Beata z Someone to talk to 🤗